Dlaczego kampania „Good Jeans” American Eagle z Sydney Sweeneyem spotyka się z krytyką

Najnowsza kampania jeansowa American Eagle z Sydney Sweeney w roli głównej wywołała ogromną debatę w internecie. Choć slogan miał być żartobliwym, dwuznacznym hasłem: „Dobre dżinsy” i „Dobre geny”, wielu uznało ten pomysł za niepokojący.
Film reklamowy mocno opierał się na grze słów, łącząc wysokiej jakości denim z biologicznymi „dobrymi genami”. W tym przypadku tymi genami były niebieskie oczy i blond włosy Sweeneya. I choć American Eagle zdawał się odwoływać do retro, typowo amerykańskiego klimatu (niektórzy twierdzili nawet, że nawiązuje do oldschoolowej reklamy Brooke Shields, która od tamtej pory również spotkała się z krytyką ), krytycy w internecie szybko odcięli się od tego hasła i mrocznej historii eugeniki .
To, co miało być klasyczną grą słów, wywołało teraz negatywną reakcję w sieci, podnosząc ważne pytania o to, w jaki sposób piękno, genetyka i ekskluzywność są ujmowane w kampaniach modowych, i dlaczego pokolenie Z nie odpuszcza temu.
Czym jest kampania „Good Jeans”?
American Eagle wystartowało w zeszłym tygodniu z kampanią, w której gwiazda serialu „Euphoria” została twarzą najnowszej kolekcji jeansów. Kreacje wizualne utrzymane były w nostalgicznej, minimalistycznej estetyce: minimalistyczne tło, krótki filmik przedstawiający jeansowy strój Sweeneya oraz komentarz lektora czytanego przez Sweeneya. „Dżinsy są przekazywane z pokolenia na pokolenie, często determinując cechy takie jak kolor włosów, osobowość, a nawet kolor oczu” – mówi.
Niektórzy odbierają reklamę jako dwuznaczną, choć być może nie zamierzoną. „Dobre jeansy” mają podkreślać jeansy tej marki. „Dobre geny” mają sygnalizować, że Sweeney – z blond włosami, symetrycznymi rysami twarzy i urokiem staroświeckiej gwiazdki – jest rzekomym ideałem fizycznym.
Internet ma myśli
Niemal natychmiast media społecznościowe zalała fala krytyki. Jeden z użytkowników powiązał to z teorią „ Operacji Beż ”, skupioną na gentryfikacji i eugenice. Inni zwrócili uwagę na to, jak przekaz kampanii wpisuje się w ideały wyższości biologicznej i wartości genetycznej, twierdząc, że sugeruje on podział na dobre i złe geny, zwłaszcza w zestawieniu z bardzo specyficznym, bardzo tradycyjnym blondwłosym i niebieskookim wyglądem Sweeneya.
Filmy na TikToku analizują ten język, podkreślając, że określenia takie jak „dobre geny” były historycznie używane jako synonim białej rasy.
Choć nie wszyscy byli zgodni co do powagi przestępstwa, konsensus był jasny: w najlepszym razie nazwa marki była nieadekwatna, w najgorszym – szkodliwa.
Skąd się biorą „dobre geny” i dlaczego to nie tylko słodkie określenie
Termin „ dobre geny ” nie narodził się w modzie. Jego korzenie sięgają eugeniki, pseudonauki, która zyskała popularność w XX wieku, promując ideę, że niektórzy ludzie – często biali, zamożni i atrakcyjni – są biologicznie lepsi.
Ideologia ta napędzała wszystko, od przymusowych sterylizacji po przepisy imigracyjne, a później znalazła odzwierciedlenie w nazistowskiej propagandzie. Nawet w dzisiejszej kulturze popularnej fraza ta niesie ze sobą implikacje dotyczące tego, kto jest postrzegany jako naturalnie lepszy – co, jak udowodniono , jest fałszywe.
Kiedy duża marka używa sloganu „dobrych genów”, nawet w żartobliwym kontekście, ociera się o tę historię. Sprowadza wartość człowieka do wyglądu i pochodzenia, co jest szczególnie istotne w czasach, gdy pokolenie Z aktywnie podważa standardy piękna i kwestionuje systemy przywilejów.
Dlaczego Sydney Sweeney znów w centrum uwagi
Sweeney stała się twarzą marek dążących do klasycznej amerykańskiej estetyki. Jej obsada wpisuje się w długoletni wizerunek American Eagle, ale niektórzy krytycy zauważyli, że często staje się centrum internetowych debat na temat białej rasy, przywilejów i „idealnej” kobiecości.
teenvogue